Jak uratować przelane rośliny?

Jak uratować przelane rośliny?Jednym z podstawowych i obowiązkowych zabiegów pielęgnacyjnych, który obowiązuje przy każdym rodzaju roślin jest podlewanie. Rośliny tak samo jak ludzie bez wody nie przeżyją. Odpowiada ona za wiele ważnych procesów w organizmie roślin.

Funkcja wody

Woda przede wszystkim przenosi składniki odżywcze z korzeni po całej roślinie. Ponadto generuje tlen, który jest dla ludzi niezbędny oraz wodór, który jest potrzebny do wiązania, CO2, który z kolei jest obowiązkowy dla roślin. To właśnie dwutlenku węgla wspomaga proces fotosyntezy. Dzięki wodzie nasze rośliny są utrzymywane w pozycji pionowej, liście jak i inne części są soczyste i mają zachowany turgor.

Objawy przelania

Jeśli chodzi o objawy przelania roślin, to wszystko zależy od odmiany i gatunku. U palmy przelanie wygląda trochę inaczej niż np. u kaktusa. Jednak istnieje kilka jasnych cech, które mogą wskazywać na przelanie.

• Utrata turgoru, może być oznaką zalania. Jeśli mimo regularnego podlewania nasze             rośliny więdną okazuje się, że wody jest za dużo
• Brązowienie czubków liści
• Żółte plamy na liściach
• Opadanie liści
• Liście są napuchnięte i pojawiają się na nich pęcherzyki
• Ziemia obrasta pleśnią i nieprzyjemnie pachnie
• Gnicie korzeni i całej rośliny

Jak sobie poradzić z zalaną rabatą?

Gdy zalanie już się wydarzyło musimy działać w miarę szybko. Jeśli wody jest bardzo dużo, warto zastosować pompę lub metodę melioracji czy odpompowanie, odprowadzenie zalegającej wody z podłoża. Jeśli wody nie jest aż tak dużo to na początku należy spulchnić podłoże w miejscu zalania. Dzięki temu możemy uzyskać optymalne warunki wodno-powietrzne. Roślinę dokładnie oglądamy i usuwamy, suche, uszkodzone liście i kwiaty. Warto całą rabatę wzmocnić przez zastosowanie nawozów, ale tylko i wyłącznie dolistnych. Taka metoda powoduje, że makro i mikro elementy szybko zostają przyswojone przez rośliny. Z racji tego, że nasze rośliny są osłabione to bywają podatne na choroby i szkodniki, dlatego prewencyjne opryski są wskazane. Jeśli doszło do dużych szkód warto jest przeprowadzić zabieg wapnowania przed kolejnym założeniem rabaty. Ulewne deszcze zakwaszają podłoże. Jeśli zauważymy, że są rośliny, które zupełnie zgniły musimy je bezwzględnie usunąć z naszego ogrodu, gdyż one mogą zaszkodzić innym zdrowym okazom.

Jak sobie poradzić z zalanymi roślinami doniczkowymi?

Zalanie dotyczy również roślin doniczkowych. Zwłaszcza jeśli nie podlewamy ich regularnie.
Gdy nasze rośliny doniczkowe są przelane najłatwiej jest całkowicie usunąć podłoże z ich pojemników i zaserwować im nową, żyzną z dobrym drenażem glebę. Pamiętaj, że drenaż w dużej mierze może zmniejszyć uszkodzenia, jakie niesie ze sobą zalanie. Przez jakiś czas takich uszkodzonych okazów najlepiej nie podlewać ani nie wystawiać na silne słońce.
Jeśli sytuacja jest bardzo krytyczna zalaną roślinę trzeba wyjąć z doniczki i przed umieszczenie w nowym podłożu osuszyć na ręczniku papierowym.
Wszystkie części suche, zwiędłe i przegniłe należy bezwzględnie usunąć. Jeśli przy przesadzaniu czujemy, że korzenie mają charakterystyczny zapach stęchlizny to również oznaka zalania i raczej takiej rośliny już nie będzie dało się uratować.

Jak właściwie podlewać rośliny?

• Róbmy to regularnie, ale nie za często rośliny doniczkowe latem powinny być podlewane, co dwa, trzy dni poza sezonem raz w tygodniu. Ogród podlewajmy codziennie wczesnym rankiem lub przed wieczorem.
• Najlepiej podlewajmy roślinę wtedy go wierzchnia warstwa jest już sucha
• Warto używać do podlewania deszczówki lub wody odstanej w temperaturze pokojowej
• Jeśli wyjeżdżamy zadbajmy o rośliny doniczkowe, zastosujmy systemy nawadniające, kule nawaniające lub hydrożel
• Jeśli posiadamy rośliny lubiące zraszanie starajmy się im dostarczyć tego zabiegu. On bardzo pozytywnie wpływa na zwiększoną wilgotność powietrza.

Okazuje się, że zalanie rośliny nie jest zjawiskiem nie do odwrócenia, jednak najlepiej do tego nie dopuszczaj. Staraj się wprowadzając nowe gatunki czy do domu czy do ogrodu trochę o nich poczytać. Tak, aby wiedzieć, co lubią dane rośliny doniczkowe a czego zdecydowanie unikać.